Nadszedł czas na kontynuację historii walki o gryfowską kulturę. Tym razem będzie o spotkaniu z burmistrzem i powodach, przez które osoby mających bliski kontakt z kulturą w naszym mieście podpisały się pod sprzeciwem dla dyrekcji MGOK.
Burmistrz Olgierd Poniźnik zaproponował spotkanie w "cztery oczy" wszystkim, którzy podpisali się pod "Stanowiskiem gryfowskich środowisk twórczych". Celem wspólnej rozmowy było przedstawienia wszelkich refleksji wiążących się z nieprawidłowościami w gryfowskim Ośrodku Kultury. Swoje opinie wyraziły następujące osoby: Elżbieta Śnieżkowska-Bielak - poetka i pisarka, Joanna Małoszyczk - malarka i poetka, Robert Szuniewicz - muzyk zespołu Amanita Muscaria, Monika Ignaciuk - prezes stowarzyszenia Mrowisko, oraz ja, jako prezes stowarzyszenia Awantura. Rozmowę na dyktafon nagrał Piotr Pruszczyński, który był obecny w roli obserwatora.
Podczas spotkania padło bardzo wiele zarzutów pod adresem dyrektor Jolanty Budy. Burmistrz, aby je zapisać musiał zużyć kilka kartek w notatniku. Mowa była m.in. o zaniedbaniach w zarządzaniu, braku umiejętności interpersonalnych, czy też dziwnych zmianach kadrowych. Aby nie rozpisywać się na temat zarzutów, nagrania rozmowy z dyktafonu Piotrka postaram się udostępnić w tym tygodniu, po uprzednim wycięciu dialogów nie związanych ze sprawą (na prośbę burmistrza).
Spotkanie trwało nieco ponad godzinę. Burmistrz obiecał przedstawić swoją odpowiedź przed świętami wielkanocnymi, czyli w tym tygodniu. Jaka ona będzie? - mam nadzieję, że dowiem się już wkrótce.
17 marca 2008
Gryfowska kultura 2008, cz. II
Autor: Mariusz Dragan o 22:58
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz